Puszcza Białowieska – jedyny taki Las
Trudno jest opisać Puszczę Białowieską jednym zdaniem. Dla tych, którzy żyją tu i mieszkają od pokoleń, Puszcza to dom, karmicielka, przyjaciółka. Dla przyjezdnych, którzy oczarowani i „zarażeni” Puszczą Białowieską coraz częściej osiedlają się tu na stałe – to nowe życie, wyzwanie, ale też wyciszenie i zmiana priorytetów. Dla gości, turystów, którzy ściągają tu z całego świata – to przygoda, zachwyt pierwotną przyrodą, dotyk czegoś nieznanego, tajemniczego i pociągającego.
Rosła tu od wieków. To las pierwotny – jeden z ostatnich zachowanych w Europie. Jeszcze w XVI wieku była częścią ogromnych połaci leśnych, które sięgały od Suwalszczyzny na północy po Polesie na południowym wschodzie. Dziś dużo mniejsza, okrojona przez cywilizację, jest bezcennym skarbem – w jej centrum, w rezerwacie ścisłym, człowiek nadal jest tylko gościem i obserwatorem. Przyroda rządzi się tam własnymi prawami, zataczając mniejsze i większe koła życia. Niektóre organizmy żyją godzinę, inne sezon, najstarsze drzewa mogą mieć ponad 500 lat. Zwierzęta i rośliny walczą o pokarm, wodę, powietrze i światło. Jedne wygrywają, inne przegrywają, ale zawsze wygrywa Prastary Las.
Człowiek pojawił się na tych terenach stosunkowo niedawno – licząc w czasie Ziemi i przyrody, i bardzo dawno – licząc w czasie ludzkim. Najstarsze ślady osadnictwa pochodzą z II wieku przed naszą erą. Od XV wieku była własnością monarchów: najpierw królów polskich – od Jagiełły po Stanisława Augusta – potem rosyjskich carów. Władcy rządzili i polowali, a ludzie osiedlali się i żyli. Wichry historii dotknęły i tego miejsca, ale z racji pogranicznego położenia i jednocześnie naturalnej izolacji tych terenów, jedno było zawsze niezmienne – żyli tu wspólnie ludzie różnych nacji, wyznań, języków.
Lud puszczański, który wytworzył swój własny język, będący mieszaniną kilku innych, za to zrozumiały dla wszystkich miejscowych. Tu zawsze mówiło się „po naszemu”.
Dziś Puszcza Białowieska jest skarbem – nie tylko naszym, ale i światowym. Liczba żyjących w niej gatunków zwierząt i roślin jest ogromna, niektóre żyją już tylko tu. Chrońmy ją, ale najpierw – poznajmy. Bo warto.